Zima w parku
Wiatr zimowy śnieżki goni
Strącił z dachu sople lodu
Tęsknię wiosną i jasnością
Marzę tak z wyższego lotu
Siedzieć w domu jest nie sposób
Z moją tak żywą naturą
Mimo wiatru chłodu mrozu
W parku było parę osób
Przewodnikiem moje kije
I skoczny rudzielec mały
Wtulam w szalik swoją szyję
Zimę mam już prawie za nic
Akwen jeszcze skuty lodem
W jednym miejscu błyszczy woda
Życie jednak tkwi pod spodem
Taka zimy jest uroda
Powrót szybszy był niż przyjście
Mrozik szczypie tak złośliwie
Z tego wyszedł morał taki
Ze pod lodem lepiej mają
Żaby,ryby oraz raki.
Iwona Derkowska autor
Komentarze (34)
Ładnie to namalowałaś:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Park piekny jest o kazdej porze roku:-) :-) :-) :-)
Ładna zimowa refleksja.
Człowiek nie wytrzyma zimna tak długo jak zwierzęta:)
bardzo urokliwy wiersz wymalowałaś Iwonko Pozdrawiam
serdecznie:))