ZIMNA ZOŚKA
To dla wczorajszej ZIMNEJ ZOŚKI, nieco spóżniony wiersz!
Czy to prawda
Czy to banał
Zośka zimna
Kiedy ciągle ona
Taka sama
Wcale nie taka zimna
Przez wszystkich jak
Ireny Anki Hanki
Tak samo kochana
Lecz jak wiatrem powieje
Deszczyk majowy popada
Przymrozek w nocy się ukaże
Zośka w tarapaty wpada
Bo każdy woła
Zimna Zośka zimna Zośka
Za tym wszystkim się kryje
Lecz ona jak każda inna kobieta
Zimno i ciepło za sobą kryje
Komentarze (1)
Zośki też bywają gorące :),ale jest w klimacie coś
niezwykłego, że co roku o tej samej porze przychodzą
chłodne dni i mroźne noce...