zimowa miłość...
...nie możesz nie kochać się w czasie
zimy
choć sopel rozkoszy jest mniej ruchliwy
samochód także przepalać musisz
aby sam nie stał zimny jak trusia
jeśli zaniedbasz czynności swoje
wiosną przed tobą zamkną podwoje
miłość na wszystkich spłynie lawiną
ptaszki parami zaczną się gnieździć
serca motorów skrzydła rozwiną
a ty nie będziesz miał na czym jeździć...
Komentarze (26)
jak to mówią: praktyka czyni mistrza hihi
Były i inne pory, teraz pięknie o zimowej...pozdrawiam
serdecznie
Ty jak zawsze na wesoło Rysiu Pozdrawiam
kurcze, kojarzy mi się dziwnie
Dzięki za uśmiech i będę cicho jak trusia...
pozdrawiam serdecznie:)
Gdy stosuje się rymy, czymś naturalnym jest zachowanie
rytmu. Tutaj rytm poważnie szwankuje. Zachęcam, by
przeczytać co to znaczy "trusia". Przemyślałbym
ostatni wers, bo jest rubaszny.
:)))
no to jazda ;)))
Z przyjemnością przeczytałam i się
uśmiechnęłam...pozdrawiam serdecznie.
Świetna parodia, warto przeczytać kilka razy :D
Pozdrawiam serdecznie +++
dzięki KRZEMANKO za dobrą sugestię...
Trudno się nie uśmiechnąć czytając ten zmotoryzowany
wywód. Msz dziwnie brzmi
"zimny jak trusia" napisałabym raczej "cichy jak
trusia". Myślę że warto przemyśleć drugą strofę, bo te
rymy "swoje - twoje" nie brzmią ciekawie.
"Jeśli zaniedbasz czynnosci swoje,
wiosną zamknięte będą podwoje"
Miłego dnia:)