Zimowa opowieść
Bajka z szuflady
Szadź na biało ubrała drzewa,
Mróz pomalował szyby okien.
Zając skrył się pod zieloną jodłą,
Noc skrada się pod dnia bokiem.
W taką to noc zimową,
Ciemną i mrozem skrzypiącą,
Ogień płonący w kominku,
Przypomina zmarzniętym słońce.
Bajki wychodzą spod progu,
Co babcia im powiadała.
Ona też czasem wspomina,
Słuchała ich będąc mała.
O królewnie w wieży zamkniętej,
O księciu zaklętym w żabę,
Skrzatach pod szewca strzechą,
Paluszku co większym dał radę.
W ciszy mroźnego wieczoru,
Przy ognia ciepłym żarze,
Tym którzy spać nie mogą
Czar baśni się pokaże.
Komentarze (12)
Przeniosłaś mnie w świat bajek lat minionych i ten
piękny mroźny śnieg super:)
W takie mroźne zimowe wieczory rodzą sie
najpiękniejsze bajki:)
Bardzo ladny wiersz, tak bardzo pieknie wystroikas ten
wiersz w obrazy, wprost bajkowo. Ladnie. Pozdrawiam.
Bardzo sympatyczny, ciepły wiersz. Poczułam się prawie
tak, jakbym sama siedziała przy kominku:) Pozdrawiam.
Bajecznie się zrobiło i tak jakoś miło, bo wspomnienia
o "babcinych" bajkach powróciły!
Bardzo cieplo i bajkowo opisujesz mrozna zimowa noc,
az sie przyjemnie zrobilo.
Ładny wiersz.Podmiot liryczny wraca wspomnieniami do
lat dziecinnych.Wiersz lekki i rytmiczny.Forma wiersza
dobra.Ciekawa puenta.
Pięknie opisujesz mroźne zimowe wieczory... Nostalgia
mnie dopadła...
Tym którzy spać nie mogą,jestem ciekawy jak to
wygląda,też spać nie mogę,ale jak tylko się poruszę to
żonka pyta,czy coś mi dolega? Nie wypuści z łóżka i
nie da bajeczki oglądać..powodzenia
Wiersz w bajkowym nastroju. Ładny.
ładnie poetycko bajecznie się zrobiło mi po
przeczytaniu Twojego wiersza :) Pozdrawiam
Ładne to bajanie, przeniosło mnie w dzieciństwo i czas
beztroskich lat, a chyba o to autorce chodziło, udało
się.