Zimowa refleksja
wiatr
śniegową zawieją brzeg lasu obielił
w białe czapy przyodział świerkowe
korony
przystanął górski potok
jakby zadziwiony
kryształowym witrażem niedawnej kipieli
srebrnolica kurzawa
tchnieniem wiatru gnana
niczym sprawna rzeźbiarka dziewiczej
natury
w widmowym blasku szczytów
płonących purpurą
wyrzeźbiła na graniach
śniegowe falbany
ileż krain ojczystych
zadziwia i wzrusza
ile miejsc polskiej ziemi
wzmaga serca bicie
lecz
wśród skalnych załomów legła moja dusza
by ze szczytów odlecieć
gdy
przyjdzie kres życia
w nieskończoność wszechświata
w bezgraniczne głusze
gdzie wśród gwiazd
zapisana
ludzi tajemnica
Komentarze (49)
Aż poczułam tę śnieżną zamieć.
Piękny.
Klimatyczna i poetycka pochwała polskiej natury.
Wystarczy czytać, by dostrzec.
(+)
Podoba się refleksja.
Pozdrawiam
Podoba się refleksja.
Pozdrawiam