Zimowa tęsknota
zimowa tęsknota
z dodatkiem melancholii
i ta cisza skradająca się
w powykrzywiane konary sosny
nachylona nad brzegiem morza
zasłuchana w jego szum
z dłońmi zanurzonymi
oczekuję dotyku
wiatr jeszcze mroźny
zapach jakiś bliski
z rozkoszą wypatruję
upragnionej wiosny
/...w Twoich oczach... odnajduję każdy mój cudowny dzień.../ Dodany - 27.02.2013
autor
(OLA)
Dodano: 2013-02-27 00:08:26
Ten wiersz przeczytano 2480 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Ładne to czekanie na wiosnę.
Zamiast "w powykrzywianych konarach
sosny" czytam sobie " w powykrzywiane konary sosny".
Miłego dnia.
Piękny wiersz nostalgiczny,serdecznie pozdrawiam i
dziek uje za powitanie,jest mi bardzo miło ,pozdrawiam
Siła tkwi w prostocie. Nie trzeba wiele kombinować,
bardzo komplikować słów, żeby napisać coś dobrego. I
to jest przykład... no własnie na to ;) Pozdrawiam...
na razie zimniej, niż bym chciał ;)
Zaroiło się od wierszy nostalgicznych, wielu z nas z
utęsknieniem wygląda wiosny. Czy będzie lepiej, tego
nie wiem!
Na pewno będzie cieplej.
Pozdrawiam.
Zimowa tesknota w Twoim wydaniu nie jest bardzo
dokuczliwa zwlaszcza, ze w ostatnich wersach zbliza
sie wiosna ...pozdrawiam z usmiechem
Dominująca tęsknota i ta bliskość:)
jeszcze trochę niebo posprzątają i wiosnę nam nam w
prezencie dadzą..w twoim wierszu wiosną
zapachniało..pozdrawiam serdecznie.
Ładnie opisana nadmorska cisza...
Z przyjemnoscia przeczytalam...tez tesknie do
wiosny:)+