zła łza
znajomym cyganom
zła łza,
po niedobrym słowie,
łza zła,
bo przeminął człowiek.
Niezrozumiale zarozumiały,
niedobry az po czerń,
pozorną wielkością mały,
przynoszący w prezencie cierń,
została pustka i zła łza,
że znowu Nikt się nie zmieni,
że zbyt szybko przemija czas,
od świtu do jesieni.
Jeszcze wiele wojenek trzeba,
jeszcze musiem usypać kurhanów,
i soli się najeść i chleba,
a łza zła - dziś już nie ma Cyganów.
ni romansów , ni cygańskiej muzyki,
ni tęsknoty i miłości w spiewie,
ze strun gitar już nie płyną strumyki,
o szaleństwie niekochaniu i gniewie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.