ZŁO
Tam idąc drogą od Jungenów złocistych
Prowadzącą do nienawiści i zła
Która dała umrzeć naszej miłości
Do niedawna słońce odbijane od morskiej
głębi nieznanej
Dawała nam te bliskość, to piękno..
Tak nieskazitelne, tak czysto bijące dobrem
i jasnością...
To wszystko zginęło zostawiając w sercu zło
Które teraz przeprowadziło się do naszych
umysłów i dusz...
I wrodziło sie w ziemię...
Dając światu nowy dzień i nową wieczność..
Teraz zaczną sie te gorsze lata... lata
nieczułości, egoizmu i zazdrości...
Palące duszę nieskończonością...
Lepsze nie nadejdzie nigdy...
Czuje to wszystko we mnie...
Wrodzone tak głęboko daje mi po co żyć....
BO ŻYJE NA ZŁOŚĆ INNYM!!!!!!!!
Dla tych co cenią (jeszcze) swoje życie i życie innych.. Swoje uczucia i myśli...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.