Moje serce...
Cienka linia...
Dotyk mego serca...
Lekki zarys marzeń...
Niewinne myśli o śmierci...
smak krwi minionych lat...
Miłość niewielka ale przejrzysta...
Zrozumiała i piękna tak...
By cieszyć mnie na codzień...
Każdej nocy ciemnej mgnącej...
Nasyca uczucia mgliste...
Dla mojej miłości... która i tak nie przyjdzie nigdy...
autor
nieme_słowa
Dodano: 2007-02-24 19:32:35
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.