Złodziej...
Przyszedł do mnie złodziej
w białych rękawiczkach
wysoki przystojny
a w rękach różyczka
gdy się nasze oczy ze sobą spotkały
wszystkie moje zmysły głośno zawołały
wejdź i przytul mocno
zostań tu na wieki
szybko figlarnie spuściłam powieki
rozkochał mnie w sobie
prawie do szaleństwa
nie przeczuwałam tego okrucieństwa
kiedy zwiędła róża
on się zabawił
ukradł moje serce i tak mnie zostawił.
autor
Iris&
Dodano: 2016-04-01 04:50:54
Ten wiersz przeczytano 1501 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Witaj Iris-
peelka bez serca teraz została
na komisariat wiadomość wysłała
policjant też blondyn wysoki
złodziej zwróci serce-co peelka zrobi?