Złota rączka!
Dziękuję bardzo ,,Kobiecie" za zdjęcie planszy serwisu ze strony głównej. Funkcjonuje już normalnie.
Piękna Karolcia ma swe marzenia,
by zdobyć zawód, szkołę skończyła.
Plany pobożne, z przyzwyczajenia,
całkiem spokojnie więc odłożyła!
Zawsze ciekawa nowych rozkoszy,
myśli zebrała bardzo jej bliskie.
W ramionach silnych i zdrowych panów,
chętna pogodzić plany swe przyszłe!
Pewnej soboty – już popołudniem,
wezwać musiała rur specjalistę!
Woda nie spływa i smród paskudny,
już pozalewał pokoje wszystkie!
Fachowiec przyszedł i rurę przepchał,
panience jednak zapach przeszkadzał,
więc on ponownie swoje powtórzył,
już się z Karolcią, nie przekomarzał!
Spec już pozostał przy nowej roli,
rura przepchana, na miętę pachnie.
Częste przeglądy, sam dojrzeć woli,
zanim to rura znowu się zapcha!
Serdeczne dzięki enigmayic i Ninoczka za pomoc.
Komentarze (24)
No i jak tu nie kochać hydraulika:)
Ale kosmate mysli masz przy sobocie ...hihi
Zgadzam się ze zdaniem Ninoczki..skaczesz z
rymami..Najpierw w drugich i czwartych wersach, a na
koniec w pierwszym i trzecim..Popraw - przecież umiesz
:)..Przy okazji zlikwiduj choć jedno "swe"..Pozdrawiam
fachowca :).. M.
Satyra się podoba, ale... zamień hydraulika na
"fachowiec" ;) i w ostatniej: / pachnie - zapchnie /?
Wiem, że nie bardzo gramatyczne i odpowiednie słowo -
nie wiem jak inni, ale tak by mi bardziej do rymu
pasowało. Przemyśl. Pozdrawiam
Heniu, Heniu, kosmate mysli mam jak nie wiem co ;-)
świetna satyra :-)
po musiała i pozalewał muszą zniknąć przecinki,
pozdrawiam:)
:):)dobry pomysł....
Czytając erotyk przypomniał mi się niedawny odcinek
"Rozmów w toku", kiedy to właśnie rozmawiano o
kobietach, które uwodziły hydraulików.
Erotyk całkiem przyjemnie się czyta :)
Oj jak to dobrze, że swoją rurę sam przepycham. ( no,
przynajmniej mam taką nadzieję) Pozdrawiam i gratuluję
pomysłu:)