złotą wstęgą opasany...
Uważam , że wiersze to poezja, nie muszą mieć doskonałej budowy, rozkładanie ich na 'części' nic nie da. Nie musi być do końca wyjaśnione co i dlaczego.
Wstanę o brzasku
By wyprzedzić słońca bieg
Namaluję cudnie, ślicznie
Słońca rozespaną twarz
opasaną wstążeczkami
złociutkimi, błyszczącymi
Zrobię to, co będziesz chciał
By zobaczyć w duszy Twojej
Promyk nadziei rozpalonej
Dar od duszy złożę
Na skroni, dotykając myśli
Odsłaniając je,
Wyjawiając najskrytsze pragnienia
Zapamiętam to na zawsze
By był utopijnym świat
Skrawek błękitu z edenu
Nauczyć się go na pamięć
A światłością mego świata,
Gdy wstąpisz na nieboskłon
Będziesz Ty
Będziesz wszystkim tym co mam
Bo tego co ukryte w otchłani mej duszy
Nie wydrze mi nikt...
A na cmentarzysku pragnień
Nie zostanie pogrzebane
Kolejne, niespełnione, niewykonalne...
Poezję tworzy się po to aby 'uwolnić duszę' , balansować na granicy fikcji z rzeczywistościom, a jeśli niektóre osoby chcą mieć wszystko wyjaśnione, to niech sobie rogala porozdzielają na części
Komentarze (3)
Masz rację nadziejo17 zuboża, ale jeżeli ma co, bo
tutaj wiersza nie ma więc, nie ma czego.Po pierwsze
klapa jest już w pierwszym wersie:"wstanę W brzasku
poranka"???można wstać albo O brzasku albo O
poranku(to dwie różne pory nadchodzącego dnia-dla
sprawdzenia czym się różnią proponuję
np.wikipedię)więc nie wiem jak można wstać dwa razy i
to do tego "W"-nielogiczne.
Ale czytając dalej autorce chodzi raczej o brzask(więc
po co poranek?-dalej nie wiem)
Ogólnie tekst jest kiepski nie wnosi nic nowego,
puenta banalna aż strach,treść zbyt dosłowna a metafor
to ja tu nie widzę.Pozdrawiam
ktoś kiedyś mi napisał że powtarzanie tytułu w wierszu
zuboża go. myślę, że ten ktoś miał rację, bo ile
bardziej zastanawiamy się skąd taki tytuł tym bardziej
zagłębiamy się w sens wiersza, jaki chciał nam autor
przekazać... aczkolwiek wiersz dobry :)
ładny wiersz...tak prosto ale ile jest w nim treści
ukrytych...brawo