Złoty piasek
Nie są mi potrzebne słowa, zdania,
jeśli szczerze, prosto w oczy spojrzysz,
mowa będzie czulsza, jak z wachlarza
świeższy powiew purpurowych serc.
Wiem, poprosisz niemo o ten taniec,
dłonią szukającą ciepła drugiej,
zaplecionym w jeden rytm oddechem.
Kto zatańczy tango, nie ma złudzeń.
Kiedy szczerze, prosto w oczy spojrzysz,
mogłabym... na zawsze w morzu tonąć,
wiedziałbyś, że wołam... ciebie - a ty,
póki żyjesz chciałbyś... mnie ratować...
Chciałbyś wpław za dwoje aż do brzegu,
niczym Kolumb zdobyć złotą plażę,
więc dlaczego oczy aż tak mrużysz?
Czy to przez ten z plaży suchy piasek?
Komentarze (38)
Mowa spojrzeń, gestów, uśmiechów czasami wystarczy za
wiele słów :)
Rozmarzyłem się. :-)
Pozdrawiam
Ja Ciebie zawsze z ogromną przyjemnością Marcepaneczko
czytam :-) przytulam :-)
Większość pieje na temat tego tytułu a ja bym go
nazwał "piasek z plaży" To jest jedyny element
przywiązujący treść do realu. Ta obawa która sprawia,
że przestajemy bezczelnie kąpać się w miodzie. No
chyba, że właśnie o to chodziło autorce:)))))
Piękny wiersz, pełen romantycznego nastroju, cudownych
marzeń i uniesień. Pozdrawiam serdecznie.
falowanie
niby latarnik wodzisz prowadzisz...
Rozmarzający wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
O jakże romantycznie u ciebie.
brak mi troche tu zagadki albo klimatu, rytm sie
lamie...zakonczenie tez nie dla mnie bo trywialne, ale
to tylko moje zdanie..., pisz!
Mruży oczy, bo piekno jego dziewczyny go oślepia...
Przeniosłas mnie tym wierszem w cudowne miejsca...
Piękne rozmarzenie... a ten wachlarz rzęs chyba nie
zadziałał. Pozdrawiam:)
Wiersz piękny, bardzo mi się podoba, tylko (pozwolę
sobie trochę za Anną) ostatnie dwa wersy wprowadzają
nutkę niepokoju. Ale Autorka wie, co pisze :-) :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Piękny romantyczny wiersz. Jest nadzieja, że wszystko
się ułoży. Powiew miłości serca rozgrzeje. Pozdrawiam
radośnie:).
ten piasek w oczach niepokoi...