Złoty płomień świecy
Płomień , złoty płomień świecy
zapalonej nocą, tworzy krąg świetlisty
Wokół pustka ..... cisza, ta
niesłyszalna
Wracają wspomnienia, moja dusza się otwiera
W oddechu wspomnień , płomyk lekko drga
to tęsknoty, to marzenia , to stara i nowa
droga
Droga która szedłem w mrok, dziś jasna
żwirowa
droga którą pragnę iść , na niej miłości i
życie od nowa
W płomieniu topie tęskny wzrok, uciekam do
przyszłości
zostawiam dziś stare, czynie nowy krok ku
jasność
Jasność płomyka , jego kolor zloty,
wyznaczy mi...
wyznaczy , wyznaczy drogę do piękności
W tym pięknie pławić ręce będę swe , po
łokcie
Chce znaleźć nie szczęścia łut, lecz
miłości po krocie
Powiedz mi płomyku zlotem malowany
spełnia się me marzenia, tęsknoty w sercu
chciane
Płomyk oddechem moim karmiony, chyli go w
ukłony
Kłania się płomyk na znak zgody ze zostanie
spełniony
Ileż ciepła daje mały płomyk świecy, ile
pastelowej jasności
Można przy nim w ciszy marzyć, pragnąć,
kochać bez litości
W tej ciszy z samotnym płomykiem przed
oczyma
Widzę siebie , widzę , matkę, siostrę,
ojczyma
Widzę tych których kocham i kochałem, dziś
w zaświatach
Widzę w płomieniu moja żwirowa drogę , idę
nią na koniec świata..
Autor:knipser-slonzok
http://www.slonzok.mojezdjecia.net/blog/
* w miłości mały płomień łunę czyni
Komentarze (6)
witaj Druhu, stworzyłeś piękny nastrój światłem
zwykłej świecy. otwiera się dusza,
snują się wspomnienia.. każdy idzie własną drogą po
życia kres. pozdrawiam
Dziękuje serdecznie za przepiękny wpis wzruszyłam się
pięknie piszesz każdy wiersz daje tyle
uczuć,,pozdrawiam ciepło,,+++
piękny klimat, bardzo obrazowy wiersz, widzi się
oczami wyobraźni, ten płomień, czuje się jego ciepło
na policzku
"miłe mi światło, jakie daje z siebie człowiek. Nie
trzeba mi opasłej świecy. Tylko płomieniem mierzy się
jej wartość" Antoine de Saint-Exupéry . Piękny
wiersz...
ładny i ciepły jak zawsze i ten promyk świecy co się
mieni to nadzieja na lepsze czasy ...a on rzeczywiście
łunę czyni ...pozdrawiam ciepło
Piękny, ciepły wiersz...