Złowrogi wiatr
Pada deszcz, sypie grad
I złowrogi wieje wiatr,
Który sieje spustoszenie,
Wprawia ludzi w osłupienie.
Dachy zrywa, łamie drzewa,
Wszędzie grozę, strach rozsiewa
Orkan Emma miano nosi,
jej przybycie TV głosi.
Nie lubimy takiej pani,
Która niszczy, ludzi rani,
Więc niech szybko się wynosi
Bo jej nikt tu nie zaprosił.
Takich gości nam nie trzeba
Co to robią piekło z nieba
I w pogodzie wciąż mieszają
Zwykłym ludziom żyć nie dają.
Chcemy dalej żyć spokojnie,
A nie bać się jak na wojnie,
Patrzeć w okno z przerażeniem,
Czy nie czyha zagrożenie.
Komentarze (7)
Anomalia takie to wina człowieka,
Myśli on o sobie , nie o przyszłych wiekach.
Dobrze, że nas ta EMMA ominęła. Wiersz śliczniutki
choć opisuje niszczycielską EMMĘ. Ładne rymy bardzo
dobrze się czyta. Oczywiście plus.
a ja spałam nie słyszałam. chrapot męza ja zagłuszał
Dzisiaj patrzę... lezą drzewa a słoneczko drży w
kałużach...Ktoś coś , czegos doknął ladnie...
płynny , w formie poprawnie. temat na czasie - wiersz
z lekka w reporterskim ujęciu i dobrze.
Lubię Twoje wiersz są tak lekko napisane i fajnie sie
je czyta:)a i temat na czasie:)
..wiersz bardzo ladny, szkoda tylko, ze oddaje chwile
grozy jakie obecnie przezywa kazdy z nas...lekkim
piorem ujales temat na czasie, ostatnie
wydarzenia....brawo...
Tu ja czytam, tu mi wieje oj się dzieje,oj się
dzieje.Zeby ta EMMA była taka piękna jak ten wiersz.