Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

zły

wlazła w skarpetach na obcasach
ta co piękności wchodzi w szkodę
naiwnie liczę do dziesięciu
raz dwa błąd oczy niezamknięte

banał z kadzidłem i trup w głowie
lepiej tabliczkę do drzwi przypnę
uwaga gryzę przyjdzie zaraz
ten co zawsze dwa razy dzwoni

same rachunki znowu liczę
trzy cztery pięć dość rzucam schabem
kaszpirowski niech sobie liczy
konserwy w export i na nerwy

autor

czuły szept

Dodano: 2009-12-04 10:46:59
Ten wiersz przeczytano 1173 razy
Oddanych głosów: 43
Rodzaj Bez rymów Klimat Wrogi Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (36)

maltech maltech

dynamiczny rytm,ciekawa kompozycja,dobry
pomysł,pozdrawiam

agablue agablue

"banał z kadzidłem i trup w głowie" rewelacja , w
ogóle cała ta zwrotka, ładnie - dobitnie, pozdrawiam,
dziekuję

Atena Atena

a i tak stan nas atakuje... równowaga musi
być...pozdrawiam...

ula2ula ula2ula

gdy życie to rachunki, nie otworzy drzwi dla
Kaszpirowskiego paranormalnych Wiersz emocjonalny
Bardzo ładny z sensem przekonuje +

hatifnat2 hatifnat2

czasem dobrze tę złość z siebie wyrzucić...

wrześniowa wrześniowa

złość piękności szkodzi, więc nerwy w konserwy i na
eksport.
dlaczego wrogi klimat, ja bym zaszeregowała z ironią,
złością co najwyżej.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »