Zły sen
Proszę powiedz coś. Siedzisz cicho miesiąc,
dwa , rok? Twoje milczenie boli. Jakby ktoś
rozrywał mi serce na pól. Nie chcę
rezygnować z Ciebie. Proszę powiedz coś i
mi na to nie pozwól. Niech to będzie tylko
mój koszmar. Zwykły zły sen. A gdy się
obudzę , będzie dobrze. Będziesz się śmiał
i mówił jak wtedy ,, kocham". Tak pragnę
tego. Chce już żyć bez samotności. Śnię...
, ale męczy mnie to. Pierwszy raz tak
bardzo chce się ocknąć i żyć.
Budzę się i szukam momentu w którym się
uśmiechniesz i coś powiesz. Zaczynam
płakać. Ze szczęścia czy smutku? Ciebie tu
nie ma. Koszmar trwa.
Komentarze (9)
Nadzieja oby nie płonna. Pozdrowienia. :)
smutno ale ładnie napisane, pozdrawiam :)
Witam,piszesz z sensem,pozdrawiam
Piszesz całą prawdę od serca. Dlaczego się nie odzywa,
robi łaskę?
Jak wygląda prawdziwa miłość, przeczytaj u mnie
"Romantyczkę"- 4 części. Może trochę pomoże.
Pozdrawiam serdecznie.
smutny ale prawdziwy
najważniejsze ze z iskierka nadziei - pozdrawiam
Jeśli nie ma kontaktu i milczy,to lepiej nie żyć
złudzeniami...
Tak,a kuku ma rację,tego kwiatu,to pół światu...
Pozdrawiam :)
:)
Spoko, nie ten to inny, nie dramatyzuj :)
powstaje pytanie czy Ty tylko czekasz??masz z nim
kontakt?
może on też czeka,z treści wiersza tego nie wysnuwam
pozdrawiam:)