Zmartwychpowstanie
wiersz gwarowy
Zmartwychpowstanie
Na Golgocie to było…
nie ino,u nos w Polsce
tyz było na scenie,
w corne diabły się
poprzebierali
i znęcali się nad nami
jak na arenie…
Zniewozyli symbol
umęcenio
i powiesić wcieli
z Janem Pawłem
nase polskie
ocyscone serce
z cornyk i cyrwonyk
dziabłów.
Bo złe moce nie śpiom
ino przemyślujom
co tu zrobić
żeby Polska znowu
w bagno wpadła.
Judzom,kpiom,szydzom
i spiskujom
myślom ze zwycięzom
przy pomocy diabła.
Ale krzyz choć taki
pohańbiony
zło zwycięzy dobrem
moi miyli,
telo w świecie było
przecie Golgot
Ka Jezusa razem
s nami męcom
i męcyli…
Ale syćka wiemy co się stanie
ze trzeciego dnia ,
śmierść pokono
i zmartwychpowstanie,
Trza się przyryktować
na nase ś Nim spotkanie…
Komentarze (20)
Bardzo na tak.Masz racje skoruso.
Pozdrawiam :)
Ja za Anną, bo identycznie chciałam napisać :)
Pozdrawiam :)
złe moce nie śpią, to prawda!
Szczęśliwi Ci, którzy wierzą.
Pozdrawiam:)
Mocna wiara, zdecydowane słowa.
Wiersz pisany gwarą ma dodatkowy wydźwięk.
Bardzo na tak.
Pozdrawiam :)