Modlitwa do Ducha Świętego
zaznaczając istninie w trzeciej osobie!
Duchu Święty, proszę Cię by wiara moja nie
była złamana
i bym radośnie przez ciernie i kwiaty,
szedł ku niebiosom skarbem cnót bogaty...
Do Ojca mnie swego poślij,
gdym w strachu i przerażeniu.
Wiem, że dla słabego dziecka
ochrona w jego ramieniu.
Wiedz, Ci ufam Duchu Święty,
że Twą mocą mnie ochronisz!
Znasz Ty serce moje czyste;
serce sługi swego,
serce, które mocno bije dla istnienia
Twego.
Więc otocz mnie blaskiem dobroczym
do Twego zakątka.
Niech nikt tam nie wkroczy, prócz
Najświętszego Dzieciątka.
Nie puszczaj mnie Duchu,
mocą swą mnie trzymaj cokolwiek się stanie.
Jam nie trwożny, nie samotny,
gdyś Ty przy mnie Panie.
Bo, gdzież ratunku szukać mam w życiowej
rozterce,
Gdy zgryzoty ciężki głaz przytłoczy mi
serce?
Gdy się złudzeń nitka rwie,
błagam Cię w pokorze, po żywota wszelkie
dnie
bądź Ty ze mną duchu Boży.
napisany na lekcję religii w II klasie L.O - aby zabłysnąć, ogólnie jeden z pierwszych.
Komentarze (1)
piękna modlitwa...