***(zmatowiałam)
zmatowiałam w pęczniejących dłoniach
tak dużo i niewiele jednocześnie
obietnice spadają wraz ze śniegiem
zmieniając się w lód
zamarzanie to naturalny bieg zdarzeń
gdy za oknem luty
przegląda nasze wspomnienia
nie wiadomo które przeżyją do wiosny
za bardzo chcemy być
jednym odcinkiem czasu
kiedy świat pędzi
autor
sisy89
Dodano: 2022-02-05 13:16:20
Ten wiersz przeczytano 1837 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Obietnice spadły nie raz i mi ze śniegiem :)
pozdrawiam i głos zostawiam :)
Bardzo piekny refleksyjny wiersz
Zadumały mnie dziś Twoje wersy o przemijaniu Sisy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czasami trudno się odnaleźć w tym pędzącym świecie.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam
Marek
nietuzinkowo o przemijaniu.
Wspomnienia z czasem matowieją, ale sposobów na
powtórne kwitnienie jest trochę...
Pozdrawiam z podobaniem :)
Wracam, bo zapomniałam zagłosować...
smutno ale pięknie
Pędzi niestety, a my razem z nim...
ciekawy refleksyjny wiersz
Pozdrawiam ciepło :)
We wspomnieniach zatrzymujemy ten jeden jedyny odcinek
czasu. Piękny wiersz, skłania do zadum. Pozdrawiam
serdecznie:)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam
Piękny refleksyjny wiersz,
z nutką goryczy i świetną puentą,
pozdrawiam serdecznie:)
Ładnie.
A pędzi. Można powiedzieć, że na złamanie karku.
Pozdrawiam
Piękny wiersz, włącznie z wymowną puentą, pozdrawiam
serdecznie,
Poetkę, Joasię :)
Za bardzo chcemy być".
To zdanie jest piękne i mądre.