ZMĘCZENIE
Długie kilometry, droga daleka,
lecz Ty ją przemierzysz
bo wiesz że tu czekam.
I chwila spotkania
którą razem w swym myślach pieścimy,
przychodzi i rozpada się, Ty nie masz
siły.
Po przekroczeniu zaledwie progu
zwalasz się z nóg jak kłoda,
i nawet mi dłoni nie podasz.
Przemęczony i bez siły,
z kamiennego snu się budzisz
gdy się urlop kończy miły.
To zdarzyło się dawno.
autor
suzzi
Dodano: 2005-02-08 17:18:57
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.