Zmęczona obojętnością..
Dla kogoś kto pewnie i tak nie przeczyta tych wierszy....
Bezsennością zmęczona
Myślami dręczona
Kimże jesteś naprawdę–przeznaczeniem
moim
Czy okrutną ludzkiego rodzaju istotą?
Odpychającą uczucia, depczącą serce?
Czułymi słowami zawróciłeś mi w głowie
Rozbudziłeś me serce, tęsknoty,
pragnienia
Dałeś radość miłości i gorycz zwątpienia
Teraz milczysz tak długo
A ja wciąż czekam w udręce
Na jedno chociaż słowo…..
Kochany…. Miej serce!
Tak bardzo zmęczyła mnie Twoja obojętność..
..... a jesli nawet to czy to coś zmieni?pewnie nie....
Komentarze (2)
Taka jest nasza szara rzeczywistość gdy miłe słowa
traktujemy zbyt poważnie.
ciągłe pytania,niepewność...cóż,może to nie obojętność
lecz obawa,trema,swoisty strach..? nie każdy potrafi
malować słowami tak jak Ty czy inny poeta...może
trzeba czasu,zachęty..?
(+)zmieniłbym "depczącą serce" na cos innego..;) ale
to Twój wiersz:)