Zmęczony...
to co mam swietego...
...bo ja naprawde chcialbym zyc...tak jak
inni zyja...
bo ja chcialbym byc jak inni potrafia
byc...
...przestac dreczyc swoje sny...
...obudzic sie i pamietac swoja
przeszlosc...
...muzyka,jak zerwany wiatr...piesci nasze
wspolne usta...
...chcialbym utulic i zapisac w pamieci
Twoj szczery usmiech...
...na falochronie moich mysli...gdzie swiat
nie ma swojej nazwy...
obserwuja mnie zglodniale kruki...
...czy zadowolenie...to slowo z mojego
slownika?
co trzeba przezyc by znow uwierzyc w sens
walki z samym sobą?
...zataczam kolo...mrugam powiekami...
to znak,ze istnieje,ze oddycham...
...umrzec nie umiem...nie chce...
powalcze jescze...
pomęcze sie...
nikt nie odbierze mi...
Komentarze (1)
kolejny magiczny wiersz. Twój. Oddychaj tak, abym
usłyszała.