Zmiana pasa
Mając zawsze własne zdanie
Nie idę za głosem reszty
Niezależnie co się stanie
Sam buduję własny prestiż
Wszyscy pod jednym sztandarem
Głoszą prawdę czyichś odczuć
Mijając się gdzieś z umiarem
Z przyjaciół zmienią się w łowców
Skracając drogę w połowie
Wyrzekną się niewygody
Po co im przykazań mrowie?
Przecież mogą wciąż być młodym
Zaciskając dłonie w pięści
Dbając o wszystkie detale
Pielęgnuję własne treści
By stanąć na piedestale
Każdy prawdę swą kreuje
Nie uznając przy tym zasad
Choć krytyki płynie strumień
Trzymaj się własnego pasa
Komentarze (3)
I dobrze na tym wyszedłeś, bo wiersz zgrabny..nie
jedwabny :)..Pozytyw.. M.
Czym byłby świat gdyby nikt nie miał własnych poglądów
i zasad? Większość ludzi nie ma własnego zdania i idą
za głosem reszty. Własne zdanie często niesie ze sobą
brak zrozumienia, ale jest własne.
"Choć krytyki płynie strumień
Trzymaj się własnego pasa"
Skoro tak uważasz.
Ja jestem za jazdą po pasie, który jest adekwatny do
sytuacji na drodze.
Twój wiersz, Twoje poglądy, a moja ocena:)