zmiana ról
postarzał się mój anioł stróż
lecz ciągle żarty mu w głowie
zezuję na niego z boku
wsłuchując w tą jego mowę
jaki pożytek mam z niego
do grzechu tylko namawia
łokciem potrafi mnie szturchnąć
gdy opór zaciekły stawiam
to wszystko na moje konto
on przecież jak zwykle bez winy
on tu na ziemi aniołem
a mnie naraża na drwiny
ze mnie przykładu brać nie chce
okoniem po prostu staje
przez wszystkie jego wygłupy
mnie przyjdzie pożegnać się z rajem
Komentarze (15)
Witaj,
trochę zszargałeś Im skrzydła, ale za to nader
dowcipnie.
Pozdrawiam
Świetny wiersz po prostu świetny
pozdrawiam:)
Fajny wiersz, gdzie są tacy aniołowie? Pozdrawiam
A to ci zalotnik. Pozdrawiam.
ja mam podobnego jak wiedzę jest raz u ciebie raz u
mnie.. pozdrawiam
dowcipnie, fajnie :))
taki chochlik z niego mały :) ojjj nieładnie nieładnie
:)
udanego dnia :)
może to jakiś przebieraniec :)
Zmiana ochroniarza ;-)
Peel moze niech lepiej sprawdzi czy to nie czasami ten
czarny, upadly aniol. Serdecznosci :)
i stanął okoń / anioł/ okoniowi okoniem
pozdrawiam:)
ani chybi odmieniec Pozdrawiam:))
To chyba jakiś przebieraniec :)
O pomstę do nieba woła,
taka rola anioła!
Pozdrawiam!
coś mi się widzi, że to raczej anielica hihi