( zmienia się kolor twoich oczu)
Zmienia się kolor twoich oczu,
źrenice tworzą na kształt serca.
Gwiazdy na niebie znów migoczą,
uśmiech pojawia się jak tęcza.
Poranna cisza i zdumienie,
sen się ulatnia jak kamfora,
cały dzień czekam tu na ciebie,
tak, jak czekałem tutaj wczoraj.
Kawa przed wyjściem znów wystygnie,
nim sam ze sobą zmienię wartę,
czas tu nie będzie stał bezczynnie,
ledwo sobota, a już czwartek.
I tylko uczuć tych niezmienność,
co płyną we mnie tak, jak rzeka,
brak apetytu i bezsenność,
to znaczy, że ja znowu czekam.
Komentarze (9)
Nie ma to, jak być zakochanym. Pozdrawiam :)
Ładnie o miłości, tak prosto z serca i najprościej,
pozdrawiam.
Uczucia, co one z nami robią, właściwie są przyczyną
wszystkiego.
Pozdrawiam:)
Miłość czasem musi iść w parze z czekaniem:)
Cierpliwość popłaca. Pozdrawiam
Pozdrawiam
Tytuł wiersz zachęcili mnie do przeczytania mhmmmm
umiesz stworzyć klimat taki jaki lubię…
Pozdrawiam serdecznie:)
Ojej smutne to czekanie na ulotną miłość:-(
Pozdrawiam:-)
Cierpliwość jest cnotą,
lecz czy warto czekać,
kiedy życie oto,
przodem wciąż ucieka!
Pozdrawiam!