Zmienne miłości oblicze
Gdzieś zniknęły nasze pocałunki,
Namiętne słowa,
Długie pieszczoty.
Zostały tylko wspólne kłopoty
Dom, szare życie, zapłacone rachunki.
Miłość odeszła,
Zmieniła oblicze.
Z wielkiej stała się malutka
I pokazała, jaka jest ulotna
Nie spytała mnie jednak
Zimna egoistka
Czy ja chcę tego
Czy wolę, jak dziecko
Naiwnie kochać.
autor
Sara
Dodano: 2008-01-28 07:58:05
Ten wiersz przeczytano 372 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bywa,że chaosie życia nasze miłostki idą na plan
dalszy lecz pozostają wspomnienia do których warto
wracać,pocieszając serce,że jest drugie które z
pewnością również wspomina te chwile
szczęścia.Pozdrawiam miłych snów.