Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zmrok zapada...

Żeby łatwiej się czytało: koniec jednego wersu może być jednocześnie początkiem drugiego.

Zmrok zapada Czarnym całunem
owija moją niemą twarz
Z zarośli wychodzi posępne licho Jutra
może nie być
W wysokiej trawie słychać wyliczanie świerszcza
świt nie świt świt nie świt świt
Z twarzy osuwa się przesiąknięty suchym łkaniem całun
Nastaje Brzask
tańczy z Jutrzenką w namiętnym uścisku
miażdży Jej blask wylewając
krwawiące światło
blednie szarzeje
Znów czuję na twarzy aksamit nocy

autor

rastamanka

Dodano: 2005-06-10 19:46:46
Ten wiersz przeczytano 557 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Biały Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »