Tak blisko
Siedzisz obok mnie.
Tak blisko.
Do tej pory byłeś blisko tylko w snach.
Teraz sny wychodzą mi naprzeciw
Ofiarowując tę chwilę w podzięce,
że tak bardzo je ukochałam.
Nie ma Cię już obok.
Jednak ja czuję, jakby jakaś Ciebie część
została.
Nieustające ciepło Twojej niewidzialnej
obecności
ogrzewa moje wnętrze.
Wciąż jesteś blisko.
Nawet bliżej.
Już nie obok
a wewnątrz.
Z każdym oddechem chłonę chwile Twojej
obecności.
Cząstki materii, które przed chwilą Cię
otaczały,
teraz układają mnie do snu.
Zasypiam
z myślą, że choć Cię nie ma
Jesteś
Bardziej niż kiedykolwiek.
Kiedy sny przechodzą w rzeczywistość...
Komentarze (3)
Ładnie :) Podoba mi sie :P
I naprawde ładnie wyrazilas to co czuljesz...
Pozdrawiam :*
pieknie ujęta tęsknota..
pieknie opisana.
praawdziwa milosc. jestes wewnatrz, juz nie blisko...
podziwiam
Bo gdy nie ma przy nas ukochanych osób, wtedy
zaczynamy odczuwać bardziej ich brak i stają nam się
tak bardzo bliskie, choć... odległe. Piękny wiersz,
przesycony tęsknotą i ciepłem dla kogoś bardzo
kochanego...