Zmysły

Dla Milki wraz z bukietem imieninowych róż...

Wzrok
----------

Przyniosę Ci bukiet kwiatów,
róż herbacianych
z jedną wyjątkową czerwoną.
A ponieważ w grupie zawsze raźniej
więc wiele ich będzie.
Oczy Twe długo
widok ten cieszyć będzie.
Kwiaty miłe są sercu każdej kobiety,
a gdy do tego od serca dane hmmm,
myśle że posłanie ich zostanie wysłuchane.
Tak więc oczy Twe o bursztynowym blasku,
naciesze widokiem tym pięknym
byś wiedziała zawsze i wszędzie
że w mym sercu
miejsce dla Ciebie będzie.

Węch
--------

Nosek Twój kształtny od początku,
od pierwszej chwili
pieścić będe zapachem róż Ci darowanych.
Woń ich będzie Ci towarzyszyć
przez czas cały.
Będzie Cię opływał dookoła,
zachodził od tyłu,
z boku i z góry ...
a nawet z dołu.
Mym cichym sojusznikiem
zapach róż sie stanie,
by pomóc mi w mym ... planie.
Gdy nozdrza Twe
delikatny zapach róż pieścił bedzie,
z drugiej strony
nadejdzie drugi mój sprzymierzyciel.
Ostry i stanowczy,
zapach mych perfum,
mej wody.
W przeciwieństwie do kawiatów zapachu
on zaatakuje smiało od czoła,
szturmem z marszu
zdobyć Cię postara się,
cóż ... może zdoła.
Gdy dwaj moi sprzymierzeńcy
będą grunt mi szykować,
czujność Twą zajmować,
jam będe się do swojego dzieła sposobić.

Smak
--------

Smak Twój uracze winem wybornym
które będe tak dozowac
by hamulce Twe poluzować,
jednakże woli twej niemętnić
byś świadoma swych czynów była
i o upojenie alkoholem
mnie później nieoskarżyła.
Tak więc podniebienie Twe
winem będe raczył,
lecz ilością jego
będe się z Toba draczył.

Słuch
--------

Hmmm, szepty,
miłe mówienie,
słodził Ci będe
jak na zamówienie,
lecz mówić będe
tylko to co naprawde myśle,
cóż inaczej nie potrafie,
zresztą oszustwem zdobywać
to mi się niegodzi,
chyba się Pani ze mną zgodzi ?!
Dalej będą czułe słówka
szeptane wprost do uszka,
czule będe je szeptał,
głosem ściszonym,
może nieco zachrypłym
lecz ciepłym i łagodnym.
Szeptał tak będe wciąż,
głos zniżał coraz bardziej
by bliżej Ciebie być.
I tak pieszcząc zmysł ten Twój,
otworze kolejną bramę,
kolejną pieczęć złamię.

Dotyk
--------

Yhhmmmm, kiedy już powyższymi zabiegami,
siły Twej obrony osłabie,
do ataku rzuce główne swe siły.
Podejdą cicho,
niezauważenie,
wierzchem dłoni po licu Twym
starając się zrobić na Tobie
delikatności wrażenie.
Następnie dłoń ma
po Twym ramieniu
od dłoni Twej począwszy
wędrować zacznie
ku szyji Twej smukłej.
Gdy już tam dotrze,
zatrzyma się na chwile
i zatańczy po tej skórze
delikatnej niczym jedwab,
pogładzi, potrze i dalej
prześliźnie sie
na lico Twe urocze,
tu spocznie
i będzie je swym ciepłem ogrzewać
i czekać na ... na usta me
które w ten czas
do Twych karminowych ust słodkich
zblizac sie bedą,
powoli bez pośpiechu
zmierzając ku swemu celowi.
Wreszcie nadejdzie ten moment
gdy się spotkają,
usta Twoje i moje,
lecz tylko muśnięcie krótkie
na chwile je połączy
i zaraz przyjdzie im
znów zaznać rozłąki.
Lecz na niedługo się rozstaną,
bowiem usta moje
od Twoich tylko na chwile odejda
by zaraz wrócić ze zdwojoną siłą,
wpiją się słodki karmin ust Twoich
by całować je do woli.
Tymczasem dłonie me,
rozpoczną charce swe.
Po całym Twym ciele
będą błądzić
i rozkoszowac się tą przyjemnością
dając dotykowi Twemu
wrażeń wiele mój Ty aniele.
Gdy już usta me Twymi nacieszą się,
w ślad za dłońmi mymi,
ruszą w wędrówke
po krainie wiecznej rozkoszy.
Będą błądzić
po każdym milimetrze Twego ciała
by sprawić abys jeszcze bardziej tego chciała,
byś nic przeciw temu nie miała.
I w ten sposób zmysły nasze
jak i ciała w igraszkach rozkosznych,
czynach gorących połączą się w jedność
i trwać tak będą
przez czas jakiś,
bynajmniej do igraszek końca.



Oto me zabiegi miłosne,
flirty radosne
które jedno mają na celu kochanie,
zdobycie Twej przychylności i pojednanie :)
Hmmm, pojednanie ...
piękne słowo tyle znaczeń,
tyle możliwości,
ilez ono potrafi dać radości.

autor

BarD

Napisany: 2006-02-12 Dodano: 2006-02-12 19:32:25

Ten wiersz przeczytano 562 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Wolny Klimat Rozmarzony Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie