Znalazłem Cię
Dla Kobiety którą szukałem całe życie, a kiedy ją znalazłem - nie zaprosiłem do serca. Dla Moniki
I przyszedł taki dzień, kiedy nikt nie nie pochylił się nade mną. Kiedy własna matka dzieliła dni od śmierci. A ja, odbiłem się od tego dna i zacząłem wierzyć. Zacząłem robić coś, w co nikt nie wierzył. Zacząłem cofać czas. Żyję Tu i teraz, bez marzeń i przyszłości. Bez miłości. Pojawiłaś się Ty - zrobiłaś bałagan w głowie, w myślach i w życiu. Nie potrafię posprzątać. Pomóż, ale wejdź tą bramą, która jest otwarta tylko dla Ciebie.
Czekam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.