Znikam
Umierają myśli, umierają marzenia,
Chodzę po świecie w obłoku otępienia.
Jak woda przez palce wszystko przecieka,
Nic za mną nie ma, nic na mnie nie
czeka.
Wypatruję momentu, gdy przed moim sercem
Staną na granicy dwa światy w rozterce
I pobiegnę ku szczęściu, któremuś ze
światów.
Mnie wszystko jedno, chcesz - to mnie
uratuj...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.