Znikam
N.
Masz granicę,
niewidoczną,
ale namacalną jak twardość stanika
pod bluzką.
Zbudował nas przypadek,
rozżarzone opality spod grzywki,
i ich rozbieżne punkty patrzenia.
autor
Obywatel MM
Dodano: 2012-03-07 00:54:53
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
przeciwności się przyciągają ,ale czasem stanowią
barierę do dalszego rozwoju ,nie zawsze ,ale...
interesujący
Niekiedy nie dostrzegamy, co ważne...Ładny!
Pozdrawiam.