zniszczę.
wyciągam swą dłoń,
by poczuć opuszki Twych palców.
wyciągam ją,
by zabrać Cię na dno mojej rozpaczy.
zacisnę Cię w otchłani mojej pięści,
bo chcę Twojego cierpienia.
moje łzy niczym kwas,
wypalą z Ciebie resztki życia.
boli?
cudownie.
autor
zwyczajnie-ja
Dodano: 2008-07-24 00:10:47
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Taki smutny wiersz.Mocny i prawdziwy.
Cudownie,że boli! Widzę,że jest więcej osób o podobnym
poglądzie ;)
Dużo okrucieństwa, ale napisany ciekawie.
Twój wiersz wywołuje niesamowite wrażenie. Chyba nikt
nie chce cierpienia innych, nawet wtedy, gdy nas
krzywdzą, ale doskonale rozumiem, jaki to ból..
ty akurat w tej rozpaczy stajesz się sadystą, ku
pokrzepieniu serca.
Mocne. Bardzo mocne i prawdziwe. To się od razu
odczuwa. :)
az mnie zatkało...ale b.dobrze napisane i oddaje to co
najważniejsze! + pozdrawiam!