ZNISZCZONA ZIEMIA MIŁOŚCI
byłam kroplą rosy, a ty z śmiechem
pstryknęłeś mnie z źbła trawy.
Byłam kroplą deszczu, a Ty bezczelnie
chroniłeś się parasolem.
Byłam promieniem słońca,
a Ty?
a Ty chciałeś sie ukryć pod kapeluszem i
okularami.
Byłam targającym przez wiatr liściem, a ty
nie pomogłeś mi odzyskać stabliność.
Byłam kruchą gałęzią, a ty swoim jasnym
butem przeszedłeś po mnie,
nawet nie zauważając, żę mnie złamałeś.
Byłam sercem, które uratowano, bo
przestawało bić, a ty..sprawiłeś, że znów
ochodzi do świata umarłych.
Byłam marionetką z splątanymi sznurkami, a
ty je obciełeś.
*Od tego czasu nie umiem nic.
Nie pragne niczego,
Jestem nikim.
Od tego czasu wszystko straciłam, wszystko
zepsułeś nie wiedząc o tym.
-----> miłośc wszystko zabiera, a mówili ze miłośc nic nie bierze, wystarczy tylko dawać. teraz widać jak ból rządzi światem :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.