Znowu popiłem
Czuje się oszukany
bo ufałem
bo czułem, że wszystko ma głębszy sens
zaplute marzenia
obsrane pragnienia
świat mnie nie kocha
ani ja tego burdlu
pytam gdzie człowiek
jakby spóźniona sraczka
rzadko a często
paradoks jebany
załóż czapkę
poczuj się lepszy
jebać marzenia
gdzie serce? na dnie butelki?
jeżeli tak
to na pewno tam jest
dajcie mi mefedronu
przynajmniej wtedy czuje się jak wszyscy
wokół
bez uczuć
autor
hi3ronim
Dodano: 2014-04-22 01:41:47
Ten wiersz przeczytano 986 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
:):)
Wiersz chyba pisany ,, po pijaku ,,
sądząc po słownictwie.
I ta sraczka!
A może pito ,, pod boczek? ,,
Peel znalazł się w dołku. Skoro to urodziny, należy
życzyć aby czarne myśli odeszły. Czy w siódmym wersie
nie miało być "burdelu"?
Miłego dnia.
uchwyć wyciągniętą pomocną dłoń a zyskasz
przyjaciół...pozdrawiam serdecznie.
żale większe po wypiciu
niż przed gryzione w:)