Zobojętnienie
Jest mi tak jakoś smutno dzisiaj
Znużona w swojej samotności
A melancholia się rozpycha
Do drzwi nie wpuszcza żadnych gości
Pod wpływem obojętnej chwili
Zanurzam się pod kołdrę cała
Zobojętnienie porwie księżyc
O świcie obudzę się wesoła
autor
Jowitka
Dodano: 2015-03-17 21:01:07
Ten wiersz przeczytano 864 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Och
Mam taką nadzieję
pozdrawiam
Smutne
Niestety Jowitko, nie zawsze słonko nam świeci, ważne
aby budzić się z uśmiechem. Pozdrawiam :)
Pogodnych Świąt Wielkanocnych Jowitka:)
Oby tak było jak w puencie:)
Wierzyć należy, że sen odświeży!
Pozdrawiam!
Dobrze,że nadejdzie świt.Dobrej nocy:)
I tak trzymaj, pozdrawiam:)
Z pewnością wraz ze śpiewem ptaków,gdy coraz cieplej
to i wesoła będziesz Jowitko.
Dobrej nocy życzę:)
Ładny wiersz. Wszystko przeminie, a zobojętnienie
niech zabiera księżyć. Pozdrawiam.
Niech tak sie stanie..dobrej nocki
Nie zobojętniam się na to, co piszesz i dlatego w
ostatnim wersie możnaby napisać:
/I rano zbudzę się wesoła/ lub inaczej, byleby
wyrównać do dziewięciu sylab - tak, jak płynie cały
wierszyk.
Pozdrawiam!
świetnie...oczywiście, że tak; sen ma właściwości
lecznicze i jutro zaświeci słonko:) pozdrawiam
Nie smuć się Jowitko,jutro będzie lepiej.wzejdzie
słońce i nowe nadzieje:)pozdrawiam cieplutko:)