żołnierzyki z tamtych lat
żołnierzy pułk na półce w koszarach z
kartonu.
pobór w kiosku ruchu za monetę z
rybakiem,
otrzymaną od szmaciarza za pięć butelek.
reszta zaciągu z wymiany za resoraki.
każdy zielony, grigorij miał czarną
kurtkę.
był komandos w berecie i ten z
panzerfaustem.
ginęli na wojnach pod szafami i łóżkiem.
rannych leczyłem butaprenem (nie
wąchałem).
moja armia była zawsze niezwyciężona,
do ostatniej bitwy stoczonej na dywanie.
z pierwszymi randkami odeszła do
rezerwy,
tak niezauważalnie... za szybko
dorosłem.
Komentarze (41)
.zabawa w żołnierzyk...lata 60 piękne wspomnienia
..dzisiaj jest komputerek..inna kultura..
Ciekawa ta Twoja wojna i..hi., byłeś chociaż w wojsku?
Uśmiałem się z tych resoraków, tez jeszcze je mam
hi..hi.
Pozdrawiam serdecznie
pięknie ubrane wspomnienia .... pozdrawiam
Bardzo ładne,tak bawią się chyba chłopcy, niewiele o
tym wiem, bo mam córki i wnuczki.Dziękuję Ci za
wierność w czytaniu moich "wypocin" jestem wdzięczna ,
serdecznie pozdrawiam :)))
(tak między nami:już wtedy w tamten dzień, były
"chmury")
bardzo ładnie, wspomnieniowo.... a i mój brat taką
armię miał...pamiętam to jak dziś- każdy żołnierzyk
miał swoje miejsce... pozdrawiam...
Pozdrowienia od oficera rezerwy. Wszystkiego
najlepszego w Nowym Roku.
wiersz przywołuje wspomnienia z dzieciństwa. bardzo
ciepły. pozdrawiam.
bardzo oryginalnie...zabawa w żołnierzyki, dorastanie,
przemijanie...
ślicznie ubrane wspomnienia w słowa...moje lalki
schowane czekają może na wnuczkę...mam trzech prawie
dorosłych synów...pozdrawiam
Bardzo sentymentalny, oryginalny wiersz. Pozdrawiam
Piękne wspomnienia są jak perły, mają w sobie coś z
łez i coś z tęsknoty... pozdrawiam, życzę szczęścia i
radości w Nowym Roku :)