ZOO *Pieśń trzecia* (ostatnia)
Rok później gdy zwierze cierpliwość
straciły,
wojska nieprzyjaciół do Polski
wkroczyły.
Jako, że ataku dawno wyglądano
zaraz przy granicy dzielny opór dano.
Myli się kto sądzi, że zwierze się biły,
w sam ogień natarcia ludzi swych
rzuciły.
Świadome aż nadto ceny życia swego,
prowadzą kampanię z miejsca
bezpiecznego.
Nie wypowie pióro ile trzeba męstwa,
dzielności, Honoru, dumy i braterstwa
gdy wolności naszej obrońców załoga,
ginie w huku armat - lecz nie puszcza
wroga.
A ilekroć naszych bateria odżywa,
gnie się, łamie, kruszy zwierzy
ofensywa.
Tak to nie mogąc przełamać impasu,
natarcie wstrzymano, lecz tylko do
czasu.
Czas ten jednak starczył aby kraje
Wschodnie,
na wezwanie Polski postąpiły zgodnie -
Litwa, Ukraina i Węgry posłały
najlepszych żołnierzy ile tylko miały.
Sztandar jedzie pierwszy w przodzie każdej
kopy,
,,Za waszą, za naszą, za wolność Europy"
Tak w czterech językach nucąc zwrotki
,,Roty"
szły w bój ramię w ramię Narody
Wspólnoty.
Po roku walk ciężkich front zwierząt
złamano,
co wydarł wróg siłą, szablą odzyskano,
ciemiężone kraje wojna wyzwoliła,
okrutny rząd zwierząt ludność obaliła.
Gdy jednak szukano sprawców zamieszania,
chcąc procesem skończyć wojenne
działania,
rzecz niezwykła zgoła odkryta została,
która zrozumienie wielu przerastała.
Nie było maszyny i naukowca nie ma,
że myślą zwierzęta, to był blef i
ściema,
a wszystkie petycje i ustawy liczne,
były to zwyczajne chwyty polityczne.
Po co i dlaczego, naród okłamano?
Z jakiego powodu w zwierze pozmieniano?
Motywem i przemian to było powodem -
łatwiej głupim rządzić, niż mądrym
narodem.
Primo więc, zastanów, czy godzi się
jechać,
w pogoni za pensją na Zachód uciekać,
żołnierze, cywile w powstaniach i wojny
życie oddawali byś ty dziś żył wolny.
Dziś też nie pomoże w piasek głowę
chować,
Polskę po niewoli trzeba odbudować.
Kiedy to uczynim, krwią zroszona gleba
nie poskąpi dzieciom pracy ani chleba.
Secondo, niech każdy dziś się zastanowi
kto komu i po co, wodę z mózgu robi,
gdy się nam przez ekran głupoty serwuje,
niegodziwców chwali, prawych prawem
szczuje,
gdy moralność kona, a Ekspertów zdanie
tyle warte ile zapłaci kto za nie.
Przemyśl to i wytrwaj w myślących
wspólnocie.
Nie daj się zagłuszyć zwierzęcej hołocie.
Komentarze (9)
Uff, dobrnąłem do końca i całość świetna☺
zwierzy ? raczej zwierząt.
właśnie'kto komu i po co, wodę z mózgu robi' jeszcze
na idiotę wychodzi w:):)
1.Myli się kto sądzi, że zwierze się biły, =
Myli się kto sądzi - zwierzęta się biły,
2.Rok później gdy zwierze cierpliwość straciły,
= Rok później gdy zwierzyna cierpliwość straciła,
albo Rok później gdy zwierzęta cierpliwość straciły,
3.Z jakiego powodu w zwierze pozmieniano? =
Z jakiego powodu w zwierzę pozmieniano?
4.łatwiej głupim rządzić, niż mądrym narodem.
= łatwiej rządzić głupim niż mądrym narodem.
jeszcze raz tu wróciłam, by powiedzieć, że l.poj. =
zwierzę, w liczbie mnogiej = zwierzęta, a też 2
zwierze, 3 zwierze - owszem, ale do ogółu = zwierzyna,
zwierzęta.
Kończę studia na wrocławskim AWFie. Co do 'zwierzy' -
tam gdzie nie używam 'ę' na końcu, jest liczba mnoga.
Próbowałam cały wiersz przeczytać, ale nie potrafiłam
z uwagi na niepoprawność, głównie użytego w wierszu
wyrazu "zwierze". Jeśli tu chodzi o zwierzaka, to
powinno się pisać = zwierzę, bo widzę że Autor w
kompie
polski alfabet ą, ę.
Jest kilka zwrotów staropolszczyzny i moim zdaniem -
niezbyt dobrze dobrana, (nieraz potrzebna, ale tu
akurat = Kiedy to uczynim, krwią zroszona gleba/// nie
najlepiej wyszło, przecież
Gdy to uczynimy, krwią zroszona gleba = już nie
kaleczy).
Mimo tych uchybień, sam zamiar by zwrócić uwagę na to
co istotne, przyjmuję za dobrą intencję. Kierunek
jakby "w tył zwrot i swoje rób, tu i teraz".
A tak poza wierszem - czy sam Autor, to zza granicy
nam tu śle takie wskazówki, czy jest na miejscu?
Pytam dlatego, że łatwo jest komuś radzić, a samemu
być poza tym grajdołkiem.
przeczytałam z zaciekawieniem i przemyślę na pewno :-)
Wrócą tu...wrócą nad Wisłę kochaną zwierzęcią sierścia
upapraną... Pozdrawiam :)
Świetnie ułożony, nie odbiega stylem od Pana Tadeusza
- A.Mickiewicza