Zorza Polarna
Elfy, Krasnoludy i Trole-
Na świecie każdy gra jakąś rolę.
Są dzieci Hurina i dzieci Diuny
A jakiś muzyk potrąca struny.
Szaleni lekarze- mordercy wszech czasów-
Dusze romantyczne i nimfy lasów-
Wszystko razem tu koegzystuje
A świat szalony wciąż nowe postacie
zyskuje.
Są nimfomanki i erotomani,
Są też artyści- ci to bardzo znani-
I myszka szara cichutko się przechadza,
I jest też dziewczyna co ją ktoś
zdradza.
Księżniczek i wiedźm tu nie brakuje,
A ziarnko nienawiści powoli kiełkuje.
Wariatów od metra można się doszukać
I wcale nie trzeba iść do psychiatryka
pukać.
Wystarczy się rozejrzeć by dostrzec te
dziwoty-
Iść na koniec tęczy by znaleźć garniec
złoty.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.