#zostajęwdomu
Zadanie na dziś: przeczekać...i wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Mam czas
Mam dużo czasu
Mam bardzo dużo czasu
Mam mnóstwo wolnego czasu
dla domu
ciebie
siebie
Mam strach
Mam dużo strachu
Mam bardzo dużo strachu
przed czymś czego nie widzę
o czym nie wiem
Jestem lekarzom wdzięczna wielce
rozmyślam czytam wyciągam wnioski
i nieustannie myję ręce
autor
poziomka_15
Dodano: 2020-03-19 11:06:03
Ten wiersz przeczytano 1898 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
Jestem za. Takie czasy nastały, a my oszołomieni wciąż
nie dowierzamy...
Pozdrawiam serdecznie :)
Mnie się już też mydło śni nocami i ręce mam wysuszone
od dezynfekcji - ale, jak trzeba to trzeba! Pozdrawiam
sari =)
Uwierz w siebie andreasie, między niebem, a piekłem
jest jeszcze mnóstwo przestrzeni. Dzięki za czytanie i
zostań w domu :)
Jeśli dostosujemy się do tej sytuacji będziemy
przestrzegać higieny i siedzenia w domu to przetrwamy
:-)
pozdrawiam:-)
I tak trzymać, najważniejsze zdrowie (a każdy się
trochę boi)
Pozdrawiam
To logiczne, że wszyscy mamy obawy i trzeba się
stosować do zaleceń. Niestety są też i
nieodpowiedzialni - jak to w życiu, dlatego szkoda, że
głupota nie boli...
Dzięki Okoniu, że wpadłeś poczytać :)
Dawniej gdy miało się bardzo brudne ręce robiło się
pranie, ale kiedy to było. :-))
Co do wirusa to należy stosować się do zaleceń. Dobry
wiersz.
Pozdrawiam
Macie podobne odczucia, to znaczy, że nie jestem sama
=) Dziękuję za czytanie i komentarze.
Prawidłowo, zgodnie z zaleceniem. A boimy się wszyscy
o siebie i swoich bliskich. Pozdrawiam.
Bardzo dobrze oddajesz obecne nastawienie ludzi do
tego co nas otacza Trudno się nie bać
Pozdrawiam.
Zgadzam się z przesłaniem... a puenta trafna bardzo...
ja już na mydło patrzeć nie mogę ;-) pozdrawiam
A co ja, bez łaski wiary biedaczek, mam powiedzieć?
Przecież nie mam szans ani na niebo,ani nawet na
piekło.
Świetna refleksja, moim zdaniem to odczucia większości
ludzi, także moje, znakomita puenta, pozdrawiam
serdecznie.
Fajnie i poziomkowo potraktowałaś ten temat. To on ma
albo niesamowita wyginę albo przegwizdane:)) Wiersz na
tak:)))
I ja mam czas i strach. Mam nadzieję, że damy radę.
Ciekawie opisałaś swoje odczucia.