Zostałem sam
Wyblakłe serce ściska gardło nieznośnie
Nic nie mówię – dławię się swoim głosem
Dusza tylko puchnie z przypływu emocji
Zaraz wybuchnie zamieniając w proch
kości
Zostałem sam jak gałąź uschnięta i
złamana
Sprzątnięta z ziemi i do kosza wysypana
Mogę tylko głucho pukać do twoich bram
I słuchać jak echo krzyku odbija się od
skał
autor
MarcinKozak
Dodano: 2013-12-15 16:36:05
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Tak,"poruszający opis", ale każdą "skałę" można też
wyminąć. A kiedy już Ci się to się uda nie zapomnij
wtedy napisać pięknie o nadziei, radości ,miłości,
spełnieniu..
Pozdrawiam serdecznie.
poruszajacy opis rozpaczy, desperacji - pozdrawiam
Bardzo ładny, wzruszający wiersz, wszystko jeszcze
może się zmienić. Życzę powodzenia. Spokojnych,
radosnych Świąt.
Zapukaj do innej bramy, może ktoś Ci otworzy i się
pokochacie. Pozdrawiam
ładnie, czuć nostalgię i samotność