Zostawiony przez Miłość
Siedzi sam
pośród tysiąca twarzy
o śmierci wciąż tylko marzy
Siedzi sam
na ławce, koło starego drzewa
włosy wiatr wciąż mu zawiewa
Siedzi sam
przy ukochanej, jak młot serce mu bije
"Dlaczego ja wciąż żyję?"
Siedzi sam
i płacze dnia każdego
życia nie szanując swego
Siedzi sam
przy jej grobie
"Co ja bez Ciebie teraz zrobię?"
Siedzi sam
i myśli wciąż tylko o niej
wciąż o ukochanej swojej
Mijają dni, tygodnie, miesiące
nadchodzą jego końce
Umarł więc w samotności
pochowany obok Miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.