U źródeł miłości...
Podziwiam i napawam
się pięknem w...
Błękicie nieba i Deszczu odgłosach
Blasku księżyca i Słońca promieniach
Zieleni łąk i Woni kwiatów
Morza szumie i Lekkości wiatru
Zachwyca i intryguje
niepowtarzalność...
Uśmiechu na twarzy i Łzy w oku
Włosów rozwianych i Dotyku dłoni
Siły ramion i Kształtu bioder
Zapachu ciała i Ciepła oddechu
...u źródeł miłości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.