U źródła
Jak to się stało?- dobre pytanie
Niestety, nie odpowiem na nie jednoznacznie
Pamiętam w oczach dusz naszych spotkanie
Patrzyliśmy na siebie niemiłosiernie
bacznie.
Zaprzątasz mi myśli, wdzierasz się w słowa
Żyję w przeświadczeniu, że tak będzie
wiecznie
A pusta przestrzeń rozciąga się dokoła
Mimo, że cię nie ma czuję się bezpiecznie.
Choć raz pozwól aby nasze ciała
Zeszły się w miłości zmysłowym uścisku
Moja i twoja dusza tego chciała
Przecież płoną one w jednym palenisku.
Komentarze (4)
myśl poprowadzona logicznie bez dłużyzn To odczuwanie
wzajemne to ciepło istnienia z zaufaniem Treść w
puencie jest krokiem do pięknego spotkania się też w
fizycznej bliskości Formę rymowaną można wzbogacić
przez użycie rymów głębokich, niegramatycznych a też
może takich:) co 3 od końca sylabę rymują to rzadkość
Gramatycznych jest większość w wierszu,chociaż i
stosowali Wielcy ale dobrze rozwinąć swoją. Życzę
pięknych nowych prób powodzenia:) i serdeczności
wiersz..pozytyw ja bym jeszcze dolała oliwy do ognia
pobudza.... w jednym paleniaku ....pozdrawiam
Ogień miłości i pragnienia, która bije z tego wiersza
rozgrzała mnie w ten mroźny wieczór.
Jeśli chcecie coś dla mnie zrobić, to komentujcie;)