Żródlane uczucia
Daj mi kochany wyśniony mój,
odrobinę szczerego serca czułości.
Do ciebie płynie moich uczuć zdrój,
W naszym życiu może miłość zagościć.
Skosztujmy wody zdrowej żródlanej,
zasmakujmy rozkoszy z wielką radością.
W żródle ukryjmy serca sobie oddane,
Ciała zalejmy spełnienia upojnością.
Ugaśmy pragnienia jak woda ogień,
dajmy snom realną szansę zaistnienia.
Zostawmy iskrę co roznieca płomień,
zaszalejmy niech spełnią się marzenia.
Komentarze (14)
Miłość porównana do źródlanej wody,
myślę,że bardzo słusznie i trafnie,
ładnie piszesz o swoich marzeniach Teresko.
Skoro lubisz Asnyka,
to myślę,że może się Tobie spodobać moja asnykowska
parafraza pt Między nimi nic nie było,jakbyś miała
chęć ją przeczytać,to zapraszam.
Miłego dnia życzę:)
wyliczankowe dyrdymały w pozalirycznym bełkocie
Z iskry uczucia rozgorzeje płomień namiętności. Podoba
mi się. Pozdrawiam Cię Tereniu
Pięknie o miłości i marzeniach.
Pozdrawiam serdecznie.
Wystarczy na początek mała iskra, a powstanie płomień.
Pozdrawiam
rozpal ten ogień miłości niech to nie będą tylko
marzenia ....
pozdrawiam serdecznie Teresko:-)
ja na temat milosci,ze wzgledu na wiek,rad nie daje
hihi,pozdrawiam
Ja bym tę iskrę raczej roznieciła :))
Dobrej nocy.
Wiersz pełen miłości:)
"Zostawmy iskrę co roznieca płomień,
zaszalejmy niech spełnią się marzenia." - jasne, tylko
tak można to się spełnią-:) Pozdrawiam Teresko-:)
Olu nie zupełnie nowy
pozdrawiam
Bardzo ładne te źródlane uczucia czyli czyste, piękne.
Pozdrawiam cieplutko Tereniu
Witaj Tereso. Zmieniłaś wiersz? Pozdrawiam
A to ci namiętnie zmysłowy erotyk:
"Ciała zalejmy spełnienia upojnością"
Nic to,że stylistyka z gramatyką nieco się kłócą,
szyk słów w zdaniu dostał bowiem erotycznego amoku.