Zupa Żalów czyli Sielanka u...
"Rodzina to jest siła!"
Gdzie ten raj po samą szyję
ty tu pierdzisz, piwo pijesz
Miałeś być Cudownym Mężem
okazałeś podłym wężem
Gdzie ten Eden aż po pachy
w wałkach chodzisz, strach nad strachy
Z Julii piękno uleciało
grube babsko się ostało
Gdzie to piękne wspólne życie
my tarzamy się w korycie
Zupa żalów, stek pretensji
plik rachunków, ciutka pensji
Gdzie mieliśmy swoje oczy
tak daliśmy się zamroczyć
Łyżek miodu czekaliśmy
beczkę dziegciu dostaliśmy.
Komentarze (7)
Tak czasem bywa, niestetey, ale tez moze byc inaczej!
Super wiersz!
gdy nie będzie motyli strace nadzieje gratuluj pomyslu
na wiersz super
kabaretowo - satyrycznie - zabawnie.
mnie troche rozbawił no tak też w życiu czasami
bywa:)pozdrawiam
czytałam z uśmiechem, choć zastanowić się można czy to
dramat czy komedia. Mi się podoba taki język i styl
(zresztą moja "Jadzia i Zbych" podobnie temat
traktuje)
mnie często taka odpowiedź się nasuwa, a widziały gały
co brały, takoż i z każdym zleconym zadaniem, przed
podpisaniem umowy sprawdź dokładnie czy zapłata nie
będzie zbyt tania.
sprawna i trafna sielanko-satyra :)