Zwątpienie
zwątpił by Norwid
gdyby teraz z grobu powstał
nie masz już tego kraju
gdzie kruszynę chleba
z ziemi ze czcią podnoszono
na śmietniku znajdziesz
owoc potu i pracy ludzkiej
nie szanują wyrzucają
ze łzami na tą patrzą
ci co niedostatek mają
dziwny jest ten kraj
gdzie chronione gniazdo bocianie
i miłosierdzie przez usta cedzą
a tyle krzywd dookoła
łzy biednych niezauważone
Norwidzie niedoceniany za życia
przez los okrutnie doświadczony
poznałeś marność tego świata
zapomniany przez najbliższych
niezrozumiały tułaczu odrzuconych
czy dziś było by ci tęsknoto
do tego kraju którego nie ma
twe słowa tak piękne
tęsknotą i uczuciem wypełnione
to wciąż tylko marzenia
Komentarze (1)
Wiersz zawiera sporo gorzkiej prawdy. Co do pytania
zawartego w ostatniej strofie: myślę, że byłoby tęskno
Norwidowi także dzisiaj, bo miłość do Ojczyzny
jest bezwarunkowa. Czy zamiast "niezrozumiały
tułaczu" nie lepiej brzmiałoby "nierozumiany
tułaczu"?.Miłego dnia.