Zwierzęcy Bóg
Pośród zaginionych dusz
W czarnej otchłani
Żywi się zwierzęcy Bóg
(Z)Dzikością rozrywa kończyny nóg
Chaosem podsyca swój żarłoczny głód
Zwabia kolejne pokłady zjaw
Zjada brutalnie przezroczyste ciała
Językiem oplata następne tętnice
Z lubością wysysa ostatnią kość
Pozostawia okruszki minionych lat
Nie najedzony wiecznie głodny Bóg
autor
Demonanioowsmierci
Dodano: 2011-10-29 23:26:32
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.