Zwodnicza miłość
dedykuję mojej serdecznej koleżance
Stanęła ością w gardle i ani drgnęła,
próbowała ją wykrztusić, nic z tego,
nie pomogła szklanka zimnej wody,
bolesność stała się nie do zniesienia.
Kiedy nagle coś ją w głowę puknęło,
za plecami usłyszała znajomy głos;
- Nie rycz, weź się w garść kobieto,
tego kwiatu pół światu, nie ten, to...
Wreszcie uśmiech zagościł na jej twarzy,
szczęśliwym trafem udało się przełknąć
utkwioną ość, nie tracąc nadziei,
wierzy,
że zranienie wkrótce przestanie boleć.
Komentarze (117)
Dość sprawnie poszło :-)
Dzięki Xeniu za wgląd do wiersza :)
Trudno jest przełknąć ość miłości Weno. Pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia życzę.
dziś moja koleżanka przeżywa prawdziwą miłość...
Udałosię- wyksztusiła tę miłość!
Witam przemiłą Iris :))))
Dziękuję za wgląd, ślę serdeczności.
Witam sympatyczną Wenę!!!
Niespełniona miłość...
pozdrawiam cieplutko i udanej soboty:)
Grażynko, dziękuję za noworoczne życzenia, pozdrawiam
Cię i przytulam :))
Dobrze, że nie udusiła ją ta ość...
Dobry przekaz, wiarygodny i z happy endem na dodatek:)
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU WANDECZKO!
Niech się Tobie darzy!
Serdeczności przesyłam :)
Dziękuję Marku za krótki ale ciekawy wykład na temat
strefy uczuć. Pozdrawiam :)
Miłość niestety czasami przynosi nam więcej cierpienia
niż radości. No cóż, widocznie i ona ma swoje kaprysy.
Mówią też, że można się nią sparzyć albo nią
rozczarować. Uważam jednak, że po prostu źle stawiamy
diagnozę. Mylimy się twierdząc, że nas dotknęła.
Dlaczego? Bo mało kto wie jak ona wygląda a niestety
potrafi doskonale zmylić swoimi objawami.
Pozdrawiam Wando:)
Święte słowa Teresko, a z romantycznej nocki kicha, bo
mój chory luby kaszle i kicha :)))
i obłudna i głupia i...... się skończyła bo zakłamaną
była
romantycznej nocki Wewnuszko
Wzruszająco pięknie...Pozdrawiam noworocznie ;-)
Kolejnym miłym gościom dziękuję za wgląd i noworoczne
życzenia, które szczerze odwzajemniam i ślę
serdeczności.